OD DO, Tadeusz Sławek

[…]
„Od” i „do” zakreślają początek i koniec, zakres terytorialny i czasowy, a więc w sposób fundamentalny porządkują rzeczywistość. Obydwa te przyimki znajdują się na służbie boga Terminusa, który rozstawiał graniczne kamienie i patronował wyznaczaniu obszarów królestw i dominiów. Tymczasem dzieło Artysty wypowiada tę służbę; jest na swój sposób „bez-graniczne”. To, co się w nim dokonuje – ustanowienie pewnego obszaru i znaczenia – zostaje niemal w tym samym momencie unieważnione. […]

        „Od” nie może więc dopełnić się jako „od”; „do” nie jest w stanie uformować się ostatecznie jako „do”. Artysta stara się pokazać zawiłą strukturę tak pozornie jednoznacznych pojęć jak „początek” i „koniec”. Pierwsze z nich wyznacza sferę „od”; gdy mówimy „odtąd”, odnosimy się do początku pewnej przestrzeni, mówiąc „od dzisiaj”, mamy na myśli początek pewnej linii czasu. „Do” jest bliźniaczym odpowiednikiem tego w sferze „końca” – „dotąd” i nie dalej, „do jutra” i nie później. Tymczasem niepewność wprowadzona do wnętrza „od” wykazuje, że „początek” jest już ocieniony „końcem”, a w „końcu” kryją się źródła początku. Tak jakby początek miał być dopełniony końcem, a koniec rozerwany od wewnątrz początkiem. […]

        OD DO: figura skończoności ludzkiego losu ograniczonego datami urodzin i śmierci. Ale także i zapytanie: jak możliwy byłby czas po jakimś „końcu”, cóż to za chronologia, która mogłaby objąć czas „po” czasie, po tym jak czas dobiegł „do” swego kresu? W tym momencie Stanisław Dróżdż daje propozycję odpowiedzi – czas jest w gruncie rzeczy „nie-ludzki”, nie uznaje ograniczeń koniecznych człowiekowi. Jest czasem, w którym „do” natychmiast rozpoczyna kolejny przebieg, stając się formą „od”. W ten sposób nieskończone wślizguje się w skończoność. OD DO.

Fragment eseju OD DO. Lekcja przyimków, [w:] Stanisław Dróżdż, OD DO. Czasoprzestrzennie. Pojęciokształty. Poezja konkretna, Galeria Appendix2, Warszawa 2009 [katalog wystawy].